Spotkanie promocyjne monografii Żnina
Ogólne 10.03.2014
Zaproszenie przyjęli: Zbigniew Ostrowski – wicewojewoda kujawsko-pomorski, Zbigniew Jaszczuk – starosta żniński, Ewa Stelmachowska – dyrektor Wojewódzkiej i Miejskiej Biblioteki Publicznej w Bydgoszczy, Danuta Kaczmarek – wicedyrektor tejże biblioteki, radni powiatowi i miejscy, dyrektorzy żnińskich szkół i inni przedstawiciele lokalnej społeczności. Honorowymi gośćmi byli autorzy obydwu tomów monografii, tomu I „Żnin. 750 lat dziejów miasta”: Anna Grossman, Wojciech Piotrowski, Zbyszko Górczak, Rafał Witkowski, Albert Kotowski, Sławomir Kamosiński, Tadeusz Janicki, Stanisław Jankowiak oraz tomu II „Żnin. Dzieje najnowsze”: Paweł Hałaburdzin, Janusz Biegański, Zbigniew Zwierzykowski, Ryszard Ludkiewicz, Jerzy Krynicki, Stefan Czarnecki, Remigiusz Konieczka, Marek Wilgórski, Robert Szafrański i Wacław Żychliński (na spotkanie nie dotarli natomiast: Wanda Szkulmowska, Piotr Stachowiak, Dominik Księski, Zdzisław Małecki, Aleksander Kmiećkowiak). Obecny był także Andrzej Sobkowski - przedstawiciel firmy MADRAS, odpowiedzialnej za skład i łamanie publikacji.
Uroczystość rozpoczęła wiceburmistrz Aleksandra Nowakowska informując zebranych o najistotniejszych działaniach podjętych w ramach ubiegłorocznych obchodów jubileuszowych, w które bez wątpienia, chlubnie, wpisało się wydanie monografii. Wręczyła także pamiątkowe egzemplarze monografii zaproszonym gościom. Wicewojewoda Zbigniew Ostrowski pogratulował pomysłu, konsolidacji w jego realizacji oraz samego efektu – pięknie wydanej monografii Żnina.
O przebiegu procesu twórczego, napotykanych trudnościach i problemach oraz niezwykłym zaangażowaniu w jego realizację wielu ludzi opowiedzieli Jadwiga Jelinek i Tadeusz Janicki – redaktorzy poszczególnych tomów publikacji. Zaapelowano do obecnych aby promowali monografię, a tak właściwie – bogatą historię Żnina spisaną na 1200 stronach – wśród mieszkańców miasta i nie tylko. Warto ją zgłębiać, warto namawiać do tego zwłaszcza dzieci i młodzież.
Po części oficjalnej na gości czekał okazjonalny tort, a toast wzniesiono lampką wina.