Trzeci świat na wyciągnięcie ręki
Data spotkania: 11.04.2011 18:00
Leszek Szczasny lubi podpatrywać codzienne życie mieszkańców różnych części świata. Podróżuje niskobudżetowo, a więc autostopem, często też nocuje pod przysłowiową chmurką.
Opowiedział o miastach, które w Mauretanii zwiedził a więc o: Nouadhibou, Zouerat, Akjoujt, Atar, Chinguetti, Nouakchott, Rosso, a także o codziennym życiu mieszkańców tych miast.
- Ośle dwukółki na porządku dziennym to główny środek transportu – powiedział Leszek Szczasny.
Ważnym miejscem jest Chinguetti ze względu na sieć średniowiecznych bibliotek. Kilka się tam ich znajduje. Już od VIII wieku miasto to było ważnym ośrodkiem teologicznym i naukowym.
Mauretania to przede wszystkim piach, woda, tony śmieci, wszędobylskie muchy, które są gorsze od Al-Kaidy. Mauretania to także ludzie i kultura. Głównym strojem mężczyzn jest bubu koloru niebieskiego lub białego, które podróżnikowi wydało się bardzo niewygodne.
Członkom Klubu Podróżnika ta podróż chyba już zawsze kojarzyć się będzie z tonami śmieci na ulicach, błotem i muchami, które wydają się być wszędzie.