Promocja pierwszej biografii Leona Lichocińskiego
Ogólne 30.07.2022
Pomysł Dyrektor Miejskiej i Powiatowej Biblioteki Publicznej w Żninie Beaty Czaczyk, aby kolejka wąskotorowa dowiozła gości z dworca głównego w Żninie do weneckiego muzeum była strzałem w dziesiątkę. Można było nie tylko podziwiać piękno Pałuk, ale przede wszystkim powspominać czasy, gdy przewodnikiem był Leon Lichociński. W każdym wagonie gwarnie dyskutowano i aż żal było je opuszczać po dojechaniu na miejsce. Jednak to był dopiero wstęp do atrakcji, które czekały na gości na terenie weneckiego muzeum.Spotkanie rozpoczęło się inaczej niż zwykle, bo od rozdania uczestnikom świeżutkiej, pachnącej jeszcze farbą drukarską książki. Następnie dyrektor książnicy Beata Czaczyk powitała przedstawicieli władz samorządowych i innych instytucji, stowarzyszeń i bibliotek z terenu powiatu żnińskiego oraz wszystkich, którzy zechcieli uczestniczyć w tym wydarzeniu. Szczególne słowa powitania skierowane zostały przez panią dyrektor do rodziny Leona Lichocińskiego – dzieci Mirosławy Wituckiej i Romana Lichocińskiego, którzy wraz ze swoimi rodzinami obecni byli na spotkaniu. Zabrakło córki Leona – Janiny Grzybek, która z przyczyn zdrowotnych nie dojechała do Wenecji.- „Leona Lichocińskiego nikomu nie trzeba przedstawiać. A w związku z tym, że właśnie dzisiaj mija 30 lat od jego śmierci postanowiliśmy w sposób szczególny ten fakt uwypuklić. A rok 2022 jest o tyle wyjątkowy, bo właśnie w tym roku mija 5 lat od nadania żnińskiemu rondu imienia Leona Lichocińskiego oraz 50 lat od otwarta Muzeum Kolei Wąskotorowej w Wenecji. A autorką tej publikacji jest Barbara Filipiak, która dokładnie 5 lat temu wydała swoją pierwszą książkę o koleżance Leona – Wandzie Dobaczewskiej. Wiekiem Wanda i Leon byli zbliżeni więc prawdopodobnie się znali i pewnie nie raz w Wenecji się spotkali, a pan Leon pani Wandzie „cyganił o kolejce” – zagaiła na wstępnie Beata Czaczyk, która następnie zaprosiła do siebie autorkę publikacji Barbarę Filipiak. Panie wspólnie odczytały słowo wstępne, które do książki napisał prof. UAM dr hab. Leszek Teusz. Z przyczyn osobistych również w tym spotkaniu uczestniczyć nie mógł.
Jeszcze kilka ciekawostek o samym Leonie, które znalazły się w wydanej przez książnicę publikacji, powiedziała szefowa książnicy, a następnie oddała głos autorce, która powiedziała: „30 lat temu, dokładnie 29 lipca 1992 r. na stację w Wenecji wjechał specjalny skład pociągu. Na ławeczce przy Muzeum siedział najbardziej znany na Pałukach kolejarz-przewodnik – Leon Lichociński, zwany jeszcze za życia Księciem pałuckich Przewodników. Kiedy usłyszał gwizd lokomotywy, poderwał się z ławeczki i zajął miejsce w pociągu. Odjechał. Pociągiem do nieba. Ale czy na pewno? Jeszcze za swego życia pan Leon mówił turystom, że pakt z Diabłem Weneckim zawarł i po śmierci „ROKI” odbywać będzie na weneckich włościach. Nie, nie proszę państwa, nie strasząc turystów, ale dalej promując naszą pałucką ziemię i kolej wąskotorową, która była chyba miłością jego życia. Tak oszukał Diabła Weneckiego i od 30 lat Leon Lichociński wciąż tu jest”.
Szczególne słowa podziękowania Barbara Filipiak skierowała do dyrektorki książnicy Beaty Czaczyk, której podziękowała za zaangażowanie w wydanie tej publikacji: – „Pani Dyrektor Beata Czaczyk doskonale wie, ile było tej pracy, aby dziś z tą książką tutaj przed Państwem stanąć, ile telefonów, rozmów, ustaleń, które zresztą sama musiała wykonać. I z tego miejsca dziś tutaj pani dyrektor biblioteki chcę podziękować”.
Podczas spotkania podziękowano Patronom tej publikacji: Marszałkowi Województwa Kujawsko-Pomorskiego Piotrowi Całbeckiemu, Staroście Żnińskiemu Zbigniewowi Jaszczukowi i Burmistrzowi Żnina Robertowi Luchowskiemu oraz sponsorom, którzy przyczynili się do wydania tej publikacji: Samorządowi Województwa Kujawsko-Pomorskiego, Powiatowi Żnińskiemu, Gminie Żnin, Fundacji PZU, Muzeum Ziemi pałuckiej w Żninie, panu Januszowi Czaczykowi z Firmy JUST LOVE Fotografia oraz panu Andrzejowi Turzyńskiemu ze Żnina.
Podziękowano też osobom, które miały wpływ na powstanie tej książki, m. i.: rodzinie Leona Lichocińskiego, Mirosławowi Binkowskiemu, który dokonał transkrypcji gwarowej tekstów pisanych gwarą oraz Leszkowi Musiałowi, propagatorowi kolei wąskotorowej na Pałukach, który dostarczył do książki wielu cennych informacji i materiałów.
Słowa uznania za napisanie kolejnej biografii dotyczącej osoby ważnej dla regionu pałuckiego do Barbary Filipiak popłynęły ze strony Starosty Żnińskiego Zbigniewa Jaszczuka i Burmistrza Żnina Roberta Luchowskiego. Głos zabrał również Prezes Oddziału Bydgosko-Toruńskiego Związku Literatów Polskich dr Dariusz Tomasz Lebioda, który w samych pozytywach wyraził się o nowej książce autorki.
Zwieńczeniem uroczystości był tort przedstawiający legendarny parowóz „Leon”, przygotowany przez pana Leszka Malaka z Cukierni „Alma” w Żninie, a ufundowany przez Burmistrza Żnina Roberta Luchowskiego.
Do autorki zaś ustawiła się długa kolejka po autograf w książce. A o 15.20 w drogę powrotną do Żnina ruszyła z Wenecji kolej wąskotorowa z uczestnikami spotkania.